lis 15 2005

33 Niedziela Zwykła A


Komentarze: 3

Ludziom to się powodzi: mają własny dom, samochód, tryskają zdrowiem, mają pracę, grzeczne i zdrowe [choć puste] dzieci…

A ty co masz? Chałupę z teściową wredną, ale religijną? Dzieci chodzące własnymi drogami? Starość zapisaną zmarszczkami na twarzy? Landrynki w puszce dla wnuków, co czekają jedynie na testament? Przyjaciółkę serdeczną – zgryzotę, co pod rękę chodzi z „brakiem pracy”, śmiejąc się szyderczo, żeś niezaradny, żeś za stary czterdziestoparolatku, nieatrakcyjny, że już czas na…Geriavit!

Nawet choćbyś umiał jedynie dobrze sprzątać, wbijać gwoździe, myć naczynia czy okna to rób to dalej. Nie każdy to potrafi – to też sztuka, to tez TALENT OD BOGA.

Pielęgnuj dary Najwyższego – bo to bilet do NIEBA

 

barabasz : :
kobieta zamężna
17 listopada 2005, 14:18
a ja tam wiem, że nie wszystko złoto co się świeci... :) może czasem warto nie myśleć tylko zająć sie czyms co sprawia przyjemność. Mi pomaga... Pozdrawiam
daga
15 listopada 2005, 18:23
Pielegnuje...staram sie - moze tak.
...
15 listopada 2005, 18:20
To jest takie pocieszajace.....Telety ..co jest moim talentem? Coś tm jest.... Najpierw trzeba to odkryc A potem pielegnowac ..OK

Dodaj komentarz