Archiwum 15 listopada 2005


lis 15 2005 33 Niedziela Zwykła A
Komentarze: 3

Ludziom to się powodzi: mają własny dom, samochód, tryskają zdrowiem, mają pracę, grzeczne i zdrowe [choć puste] dzieci…

A ty co masz? Chałupę z teściową wredną, ale religijną? Dzieci chodzące własnymi drogami? Starość zapisaną zmarszczkami na twarzy? Landrynki w puszce dla wnuków, co czekają jedynie na testament? Przyjaciółkę serdeczną – zgryzotę, co pod rękę chodzi z „brakiem pracy”, śmiejąc się szyderczo, żeś niezaradny, żeś za stary czterdziestoparolatku, nieatrakcyjny, że już czas na…Geriavit!

Nawet choćbyś umiał jedynie dobrze sprzątać, wbijać gwoździe, myć naczynia czy okna to rób to dalej. Nie każdy to potrafi – to też sztuka, to tez TALENT OD BOGA.

Pielęgnuj dary Najwyższego – bo to bilet do NIEBA

 

barabasz : :